logo
image
image

W sprawie krytyki literackiej

Posted on

Anna Nasiłowska

Prezes Stowarzyszenia Pisarzy Polskich

Warszawa, 15.06.2020

Pan Dariusz Jaworski

Dyrektor Instytutu Książki

Szanowny Panie!

Podczas posiedzenia Zespołu Antykryzysowego z wiceminister Magdaleną Gawin, poświęconego sprawom książki, poruszyliśmy wiele istotnych spraw, wynikających z trudnej sytuacji pisarzy, wydawców i księgarzy po przymusowym wygaszeniu działalności, spowodowanym pandemią.

Istnieją jednak problemy, na które od dawna zwraca uwagę środowisko Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Jedną z nich jest funkcjonowanie krytyki literackiej. Jak wiadomo, pisarze i krytycy zwykle się nie lubili. W tej chwili to pisarze domagają się odbudowy krytyki! Dostrzegają pustkę intelektualną, brak dyskusji, brak żywych opinii. Najbardziej widoczne działania wokół książek to akcje promocyjne wielkich wydawców i bywa, że intensywnie promuje się utwory o niskiej wartości artystycznej. Książki wydawane w mniejszych wydawnictwach, bez budżetów na promocję, nie mogą się przebić. System nagród literackich i festiwali też nie działa bez zarzutu i nie zastępuje dyskusji. Wszystko to pogłębia zagubienie czytelników.

Przyczyn tego stanu jest wiele. Bardzo pomaga istnienie czasopism patronackich, które są wspierane przez Instytut Książki. Chciałabym jednakże zwrócić uwagę na poziom honorariów. WNowych Książkachod 20 lat nie podnoszono stawek, za recenzję w prestiżowym piśmie dostaje się więc sto ileś złotych. Tymczasem napisanie takiego tekstu wymaga co najmniej tygodnia pracy, najpierw na uważne przeczytanie książki, potemna napisanie i zredagowanie. Takie wynagrodzenie jest niższe od stawki minimalnej dla pracownika niewykwalifikowanego.

Ponieważ nikt nie jest w stanie się z takiej pracy utrzymać – autorami są ludzie, mający inne źródła dochodów, przede wszystkim pracownicy naukowi. Tymczasem zmienił się na niekorzyść sposób rozliczania dorobku. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wprowadziło jednolite wykazy czasopism wraz z liczbą punktów, przysługujących za zamieszczenie artykułu. Na szczycie są zagraniczne czasopisma, publikowane w języku angielskim, najwyżej punktowanym polskim czasopismem poświęconym literaturze są współredagowane przeze mnieTeksty Drugie„, za zamieszczenie u nas artykułu dostaje się 100 punktów. Punktacja odgrywa bardzo istotną rolę w ocenie instytucji, w której zatrudniony jest autor. Nie ma na liście MNiSW żadnych czasopism kulturalnych, a więc za druk w nich dostaje się 0 punktów. Na doktorantów i młodych pracowników wydziałów humanistycznych wywiera się presję, by się nie rozpraszali i nie marnowali czasu na działania, które są dla instytucji naukowej nieistotne. To bardzo krótkowzroczne; młodzi pracownicy wydziałów humanistycznych ograniczają się do własnej specjalizacji, nie znają problemów rynku wydawniczego i mają mały kontakt z nowościami.

Krytykę literacką uprawiają więc wyłącznie pasjonaci i hobbyści. Sama się do nich zaliczam i po kilku latach przerwy, spowodowanej intensywną pracą nad moją „Historią literatury polskiej, powróciłam do publikowania wNowych Książkach„, niezależnie od honorariów.

Honoraria powinny jednak zostać podniesione. Póki pisanie o książkach nie stanie się dla pewnej grupy utalentowanych osób istotną częścią ich budżetów, trudno się dziwić, że niewielu młodych uważa krytykę literacką za swoją dziedzinę i wybiera taką drogę zawodową. Oczywiście, czasopisma patronackie to tylko część rynku czasopism, z tego co się orientuję – pozaNowym Napisem” – stawki honorariów są wszędzie bardzo niskie. Instytut Książki może jednak wpłynąć na podniesienie honorariów ibyć możemógłby przez Ministerstwo Kultury wywierać nacisk na zmianę podejścia Ministerstwa Nauki wobec parametryzacji humanistów.

Z wyrazami szacunku

Anna Nasiłowska, Prezes Stowarzyszenia Pisarzy Polskich

Tags: , , , , ,